Szkoła dawniej
"60 lat istnieje szkoła, która wciąż wskazuje szlak"
Szkoła dawniej
Historia szkoły
„W Łbiskach, powiat Piaseczno, organizuje się i otwiera z dniem 1 września 1962 r. Szkołę Podstawową Specjalną przy Zakładzie Wychowawczym „Caritas”
- tak brzmi akt erekcyjny z dnia 30 czerwca 1962 roku Kuratorium Okręgu Szkolnego Warszawskiego.
I tak oto rozpoczyna się historia naszej szkoły…
Została ona przeznaczona dla dzieci z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim. Pomieszczenia wydzierżawiły szkole Siostry Miłosierdzia ze Zgromadzenia św. Wincentego a’Paulo, prowadzące Zakład Wychowawczy „Caritas” w Łbiskach.
Organizatorem oraz pierwszym kierownikiem szkoły został Zygmunt Sobolewski, na stanowisku nauczycielki została zatrudniona Maria Klimczak.
Pierwsi nauczyciele pełni zapału do pracy, przekazując swoim uczniom wiedzę dydaktyczną, wiązali ją z konkretnymi działaniami. Rozwijali w uczniach potrzebę nauki i pracy. Uczennice inspirowane przez wychowawców rozwijały swoje zdolności i zainteresowania w różnego rodzaju kołach zainteresowań: krawieckim, miłośników przyrody, kulturalno – oświatowym, skrzętnej gospodyni. Podopieczni nawiązywali kontakty z lokalną społecznością, uczestniczyli we wspólnych zabawach, spotykali się z miejscowymi dziećmi, uczestniczyli we wspólnych kuligach, zawierali przyjaźnie, kultywowali miejscowe tradycje i obrzędy.
Niepełnosprawne, wystraszone dzieci stawały się aktywne, otwarte na ludzi i otoczenie. Było to najważniejsze zadanie edukacyjne i wychowawcze. Okazało się zadaniem ponadczasowym, dziś nazywanym integracją ze społeczeństwem.
Dnia 1 września 1965 r. nastąpiła zmiana kadry pedagogicznej. Kierownikiem szkoły zostaje Józef Florko, a nauczycielką jego żona Ludwika Florko.
Z dniem 1 września 1966 r. Kuratorium Okręgu Szkolnego Warszawskiego przekształca szkołę na Szkołę Podstawową Specjalną dla dzieci niepełnosprawnych intelektualnie w stopniu wyższym. Dzieci z lekką niepełnosprawnością zostają przeniesione do innych szkół. Na ich miejsce przyjęto 45 uczennic z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym i znacznym. Zostają utworzone trzy oddziały 15-to osobowe.
Cztery lata później, 1 września 1970 roku obowiązki kierownika szkoły zostają powierzone Irenie Jarek-Serwecińskiej, a nauczycielką zostaje Marianna Kulesza-Gorzelak.
Dnia 1 września 1972 roku do pracy w szkole jako nauczycielka przychodzi Maria Strzelczyk.
Od 1 września 1975 roku szkoła traci prawa samodzielnej placówki i zostaje filią Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Piasecznie przy ul. Zgoda 14. Kierownikiem zostaje Marianna Gorzelak, jednocześnie do pracy jako nauczycielka przychodzi Elżbieta Klarowicz.
Szkoła była malutka, ciasna, zimna, ale tętniło w niej życie. Warunki lokalowe były bardzo skromne. Trzy sale lekcyjne oraz użyczona na zajęcia wychowania fizycznego sypialnia internatowa oraz pomieszczenie na kancelarię szkoły.
Od początku istnienia szkoły działania edukacyjne i wychowawcze nastawione były na kształtowanie wśród uczniów samodzielności i aktywności własnej, umiejętności praktycznych i umiejętności pracy. Mimo trudnych warunków nauczycielki utworzyły pracownię drewna oraz metalu, odbywały się też zajęcia taneczne oraz występy dzieci.
Od dnia 1 września 1977 roku zmienił się status szkoły. Zostaje ona odłączona od Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Piasecznie i staje się znowu samodzielną placówką.
Dyrektorem szkoły zostaje Marianna Gorzelak.
Na mocy zarządzenia Ministerstwa Oświaty i Wychowania z 1977 r. zmniejsza się liczebność uczennic w klasach do 12.
Pracę podejmują nowe nauczycielki: Jadwiga Maciołek, Maria Matusiak, Teresa Michalska, Maria Strzelczyk, Krystyna Wójcik, Urszula Klausa.
W ramach przysposobienia zawodowego, które prowadziły nauczycielki Elżbieta Klarowicz i Teresa Michalska uczennice były przyuczane do ręcznego szycia kapci na bazie surowca powierzonego przez Spółdzielnię Inwalidów w Piasecznie. Po zakupieniu maszyn do szycia i nawiązaniu kontaktu z Warszawską Spółdzielnią Inwalidów uczennice szyły rękawice robocze, ręczniki, ściereczki dla Spółdzielni Inwalidów „Podstołeczna" w Piasecznie i dla Spółdzielni Inwalidów „Jedność" w Grójcu.
Pozyskiwane w ten sposób pieniądze przeznaczano na kilkudniowe wycieczki po Polsce, które w przyszłości stały się tradycją szkoły i umożliwiły wielu pokoleniom uczniów poznanie regionów naszego kraju.
W szkole powstaje drużyna harcerska, prowadzona w różnych latach przez nauczycielki: M.Gorzelak, M.Matusiak, M.Strzelczyk, K.Wójcik.
W 1986 roku w szkole powstaje Sekcja Sportowa Olimpiad Specjalnych „Tęcza”, którą prowadziła Maria Matusiak. Zawodnicy trenowali lekkoatletykę, jazdę szybką na rolkach, pływanie, tenis stołowy, badminton, gimnastykę sportową. Wyjeżdżali na zawody sportowe różnego szczebla: wojewódzkie, krajowe i zagraniczne. Odnosili sukcesy w Światowych Igrzyskach Olimpiad Specjalnych: Stany Zjednoczone - gimnastyka sportowa Agnieszka Matuszewska, Austria - gimnastyka sportowa Katarzyna Kołodziejek, Włochy - pływanie Rafał Postek, Luksemburg - gimnastyka sportowa Iwona Wysocka, Magdalena Wysocka.
W latach 1988-1990 zostały zatrudnione nauczycielki Hanna Przygodzka, Elżbieta Zyznowska i Grażyna Cieślakiewicz.
W ramach zajęć muzycznych prowadzonych przez Hannę Przygodzką uczennice z sukcesami brały udział w licznych festiwalach i konkursach muzycznych szkół specjalnych. Zajmując czołowe miejsca wzbogacały zarazem wyposażenie szkoły w profesjonalny sprzęt muzyczny.
Poszerza się zakres oddziaływań pedagogicznych, ale warunki lokalowe uniemożliwiają pracę na odpowiednim poziomie.
Brak tego typu placówek w Polsce powoduje, że przyjeżdżają dzieci z całego kraju. Małe, ciasne, z wypadającymi oknami klasy, gdzie temperatura zimą spadała do zera, nie mogły pomieścić wszystkich uczniów. Nadmierne zagęszczenie, pękające tynki, nadpróchniałe stropy starego poniemieckiego budynku stanowiły zagrożenie dla przebywających tam dzieci.
„Każdego należy wychowywać do takiej pełni życia, jaką może osiągnąć” to motto Marii Grzegorzewskiej przyświecało pedagogom pracującym w Łbiskach. Każdy zasługuje na naukę i każdy w „dobrych warunkach”, tak myślały nauczycielki i apelowały o poprawę warunków nauki dla ich uczniów. Kadra pedagogiczna szkoły długo oczekiwała na decyzje oświatowe czy też gminne, które zmieniłyby i poprawiły istniejący stan rzeczy. Był to jednak głos niesłyszany przez żadne władze, dlatego nauczycielki postanowiły działać. Wymarzyły sobie, że zbudują szkołę dla swoich uczniów.
Nie widząc wyjścia z sytuacji dyrektor szkoły - Marianna Gorzelak i Rada Pedagogiczna podejmują decyzję o powołaniu Społecznego Komitetu Budowy Szkoły Podstawowej Specjalnej w Łbiskach.
4 kwietnia 1985 r. powstaje Społeczny Komitet Budowy Szkoły Specjalnej w Łbiskach.
Dyrektor Marianna Gorzelak oraz nauczycielki: Teresa Michalska, Maria Matusiak, Katarzyna Kamińska, Krystyna Wójcik, Maria Strzelczyk, Elżbieta Klarowicz, Hanna Przygodzka, Jadwiga Maciołek, Elżbieta Zyznowska, Mirosława Mirkowska i Grażyna Cieślakiewicz
pracując społecznie będą toczyć długoletni bój o powstanie nowego budynku szkoły.
Dzień pracy 12 nauczycielek nie kończył się z chwilą wyjścia uczniów ze szkoły. Po realizacji zajęć dydaktycznych, zaczynała się praca społeczna. Przepisywane były adresy firm z książek telefonicznych całej Polski i rozsyłane apele z prośbą o pomoc. Wysłano ich dziesiątki tysięcy. To nauczycielki postawiły sobie za cel, wybudowanie szkoły „dla naszych dzieci”.
Koperty adresowane przez nauczycielki zawierały przekazy pocztowe na wpłatę oraz powielane w tysiącach apele. Oto treść apelu
POMÓŻ!
Społeczny Komitet Budowy Specjalnej Szkoły Podstawowej w Łbiskach, 05-502 Piaseczno, zwraca się do Dyrekcji, Rady Pracowniczej, organizacji zakładowych oraz wszystkich pracowników z gorącą prośbą o wsparcie finansowe podjętej akcji budowy szkoły dla dzieci umysłowo upośledzonych i kalekich.
Od wielu lat czynione były starania o wybudowanie szkoły z funduszy oświatowych, jednak fundusze te nigdy nie były za wysokie, stąd sprawy dzieci upośledzonych zawsze odsuwane były na dalszy plan.
„Upośledzeni mogą zaczekać..." Tylko do kiedy mają czekać? Wybudowanie nowej szkoły jest sprawą pilną i konieczną. Obecna szkoła mieści się w drewnianym, poniemieckim baraku, gdzie w okresie zimowym temperatura spada do zera stopni. Pękające tynki i nadpróchniałe stropy stanowią zagrożenie dla przebywających tam dzieci. Wiele dzieci upośledzonych jest tylko dlatego, że różni się rozwojem od swoich rówieśników, w ogóle nie uczęszcza do szkoły. Przez wiele lat mają odraczany obowiązek szkolny, gdyż szkolnictwo specjalne dysponuje niewielką liczba miejsc do nauki.
Na tak trudną sytuację dzieci upośledzonych nie możemy być obojętni. Znając zaangażowanie wiele instytucji i zakładów pracy w działalność na rzecz dzieci, mamy przekonanie, że troska o najwyższe dobro dziecka, jakim jest szczęśliwe i spokojne dzieciństwo spotka się ze zrozumieniem. Wybudowanie Szkoły Specjalnej w Łbiskach jest celem szlachetnym i humanitarnym, gdyż szkoła ta przeznaczona będzie dla dzieci, które okrutnie zostały okaleczone przez naturę. Ofiarowana symboliczna „cegiełka" na budowę tej szkoły będzie wyrazem solidarności z rodzicami, którzy doznali tragedii wychowywania dziecka upośledzonego. Dla każdego rodzica największym szczęściem jest zdrowe i normalne dziecko, a ludzie ci szczęścia nie zaznali.
Rozumiejąc tragedię tych ludzi, przyczyńmy się wszyscy, aby i te dzieci uczyły się w warunkach przynajmniej zbliżonych do warunków, w jakich uczą się ich rówieśnicy. Ofiarowane środki na pomoc dzieciom upośledzonym bardzo prosimy o kierowanie na nasze konto
Heroiczne poświęcenie nauczycielek przyniosło efekty i na odzew społeczeństwa nie trzeba było długo czekać. Okazało się, że ludzi dobrej woli nie brakuje.
Pierwszym, ogromnym sukcesem był odzew firmy „CHEMADEX" z deklaracją stałej pomocy przy budowie szkoły i to nie tylko finansowej. Firma objęła patronat nad budową szkoły. Na konto Społecznego Komitetu zaczęły wpływać pieniądze.
Na apel o pomoc zareagował również Zarząd Usługowej Spółdzielni Inwalidów „Uniwersum”. Zadeklarowali pomoc w finansowaniu wycieczek krajoznawczych dla uczniów oddając jednocześnie do dyspozycji autokar oraz objęcie naszej szkoły PATRONATEM. Pamiętali o każdej gwiazdce i każdym Dniu Dziecka. Wyposażali uczennice kończące edukację w maszyny elektryczne do szycia oraz magnetofony. Przekazywali środki finansowe na zakup i wymianę drzwi wejściowych do budynku szkolnego oraz na wyposażenie szatni w wieszaki i ławeczki. Byli z nami zawsze, w tych dobrych i złych chwilach. To prawdziwi PRZYJACIELE.
Pierwsze większe kwoty wpłacił Bank Gospodarki Żywnościowej, który do połowy lipca 1986 r. przelał prawie 11,5 mln złotych. Fundusz Inicjatyw Społecznych, powołany przy premierze Tadeuszu Mazowieckim przekazał 1 mln złotych. Znaczną kwotę przekazał Fundusz Osób Niepełnosprawnych.
Te konkretne gesty pomocy mobilizowały. Społeczny Komitet postanawia rozpropagować ideę budowy szkoły w środkach masowego przekazu. Pojawiają się reportaże i fotoreportaże w wielu pismach, m.in.: ,,Itd", ,,Przyjaciółce", ,,Vecie", ,,Tygodniku Powszechnym", ,,Życiu Warszawy", „Expressie Wieczornym", ,,Walce Młodych", „Stolicy", ,,Sztandarze Młodych".
Kampanię zauważa program telewizyjny „Teleexpress". Do Łbisk przyjeżdżają Jolanta Fajkowska i Wojciech Reszczyński. Robią reportaż. Budowa szkoły staje się znana w całej Polsce. Szef „Teleexpress-u" Oskar Maria Bramski włącza się do akcji budowy i wspiera ją nie tylko na antenie, ale także ułatwia kontakty z firmami. Do ofiarodawców przyłącza się loteria dziennikarzy „Błękitna".
Na konto Społecznego Komitetu zaczęły wpływać pieniądze. Ale cieszy każdy dar serca. Nie jesteśmy w stanie odnotować wszystkich ofiarodawców, ale warto wspomnieć niektórych.
Ostatnią wolą śp. płk. Leona Adamczyka było przekazanie na konto Komitetu 1000 dolarów amerykańskich. Co miesiąc zobowiązała się wpłacać kwotę 3000 złotych prof. Elżbieta Lissowska z SGPiS. Spore sumy przekazywali kilkakrotnie: Ludwik Jasiewicz z Suwałk, Tadeusz Szura z Krakowa i Halina Szelągowska z Warszawy. Grupa około 30 osób systematycznie, co miesiąc przez kilka, a nawet kilkanaście lat przesyłała kwoty na konto Społecznego Komitetu.
Wyjątkowym ofiarodawcą był śp. Ks.Tadeusz Jordanek. Przez wiele lat ze swojej emerytury przekazywał kwotę pieniędzy na budowę szkoły, ofiarował również na rzecz szkoły swoje zbiory znaczków pocztowych.
Bardzo ważnym dniem dla budowy szkoły okazuje się 20 listopada 1987 r. Na zebraniu w Centralnym Biurze Projektowo-Badawczym Budownictwa Wiejskiego „BISPROL" w Warszawie zapada decyzja opracowania do końca lutego 1988 r. koncepcji architektoniczno – urbanistycznej szkoły. Na zebraniu są obecni: dyr. K .Staśkiewicz, dyr. Wańko, kier. Świętochowski, inż. J. Reczko - wszyscy z „BISPROL-u" oraz M. Korzecka z „BISTYP-u". Komitet reprezentują: M. Gorzelak i H. Leszczyński.
Na koniec roku 1987 stan konta wynosi 58.916.821 złotych. Wpłaty napływają codziennie. W 1988 r. jest już lokalizacja nowej szkoły. Wyznaczono ją na 4-ro hektarowej działce w sąsiedztwie starej szkoły i internatu. Firma „BISPROL" dotrzymuje słowa. Pod koniec lutego 1988 r. powstaje koncepcja architektoniczna szkoły.
Na miarę XXI wieku.
W 1990 r. weszli na plac budowy wykonawcy. Projekt zakładał, że szkoła będzie składała się z pięciu pawilonów z wieżą w środku i dostawioną do jednego pawilonu salą gimnastyczną. Będzie mogło uczyć się w niej około 150 dzieci w wieku od 7 – 24 r. życia.
W czerwcu 1990 r. zostaje wmurowany kamień węgielny pod budowę nowej szkoły.
W maju 1991 r. rozpoczynają się prace budowlane. Stan surowy wykonał Zakład Budowlany inż. J.T. Szawary.
Społeczny Komitet prowadził również prace związane z obiektami niezbędnymi do funkcjonowania szkoły i internatu, takich jak oczyszczalnia ścieków, stacja trafo i linia napowietrzna średniego napięcia.
Komitet ciągle borykał się z brakiem pieniędzy. Przez cały okres budowy prowadzono intensywną zbiórkę.
Mając na uwadze trudności finansowe Komitet we własnym zakresie dokonywał zakupów materiałów do prac wykończeniowych bezpośrednio od producentów. Nauczycielki jeździły po całej Polsce: Bieszczady, Lublin, Opoczno, Iwonicz Zdrój, Stalowa Wola, aby zaoszczędzić pieniądze.
Po drugiej stronie ulicy w szybkim tempie powstawał internat budowany przez siostry Zgromadzenia ś Wincentego a’ Paulo. Teren, na którym znajdowała się szkoła niezbędny był pod budowę internatu. We wrześniu 1993 r. budynek starej szkoły musiał ulec rozbiórce.
W nowej szkole było już centralne ogrzewanie, energia elektryczna i woda, w związku z tym Komitet podejmuje decyzję o podjęciu prac wykończeniowych w dwóch pawilonach E i F, które mimo ciągłych problemów finansowych zostają oddane do użytku wraz z nowym rokiem szkolnym.
1 września 1993r. następuje otwarcie nowego rozdziału w historii szkoły w Łbiskach. W nowych, przestronnych klasach uczniowie rozpoczynają nowy rok szkolny.
Spełniło się marzenie dwunastu dzielnych kobiet, które uwierzyły w ludzką ofiarność i solidarność, udowodniły, że praca społeczna, zaangażowanie, upór i determinacja przynosi konkretne rezultaty i daje ogromne poczucie spełnienia.
Wraz z napływem dalszej pomocy finansowej kontynuowane były prace wykończeniowe w pozostałej części szkoły.
W lutym 1994 roku z funkcji przewodniczącej Komitetu i Dyrektora Szkoły odchodzi Marianna Gorzelak, pomysłodawczyni idei budowy szkoły. Kobieta, która poświęcając część swojego życia dokonała wraz z innymi „niemożliwego”.
W 1994 roku na stanowisko dyrektora zostaje powołana Katarzyna Kamińska. Pod jej kierownictwem zostaje wykończona i oddana do użytku pozostała część szkoły. W nowej szkole systematycznie rośnie liczba nowo otwartych klas. Szkoła staje się placówką koedukacyjną. Oprócz uczniów mieszkających w internacie przyjmowani są uczniowie dowożeni z okolicznych miejscowości. Poszerza się oferta edukacyjna szkoły oraz zakres oddziaływań edukacyjno-terapeutycznych, tworzone są nowe pracownie i sale terapeutyczne.
Środki na ten cel w dużej mierze szkoła zawdzięcza redaktorowi Józefowi Węgrzynowi (szefowi Media Corporation, producentowi programu „ Jaka to melodia"), od lat wspierającemu szkołę.
Szkoła staje się nowoczesną placówką na miarę potrzeb każdego dziecka ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi.
Możliwości lokalowe stawiały nauczycielom nowe wyzwania. Z inicjatywy dyrektora szkoły grupa nauczycielek odbyła kurs dotyczący pracy z dziećmi z głęboką niepełnosprawnością intelektualną i podjęła się wspólnie z ich rodzicami zrzeszonymi w Stowarzyszeniu „Delta” utworzenia w szkole od dnia 1 września 1995 r. grup rewalidacyjno-wychowawczych. Nauczyciele pracowali w oparciu o program nauczania opracowany przez Małgorzatę Kwiatkowską. W tym czasie został wprowadzony obowiązek nauki szkolnej dla dzieci z głęboką niepełnosprawnością, co wiązało się z powstaniem w szkole grup rewalidacyjno-wychowawczych.
Po raz pierwszy w szkole od dnia 1 września 1996 r. został otworzony oddział przedszkolny.
Decyzją nr 132 wydaną przez Kuratora Oświaty w Warszawie z dniem 1 września 1997 r. został powołany Zespół Szkół Specjalnych w Łbiskach, a dnia 26 września 1997 r. szkole został nadany Akt Założycielski Szkoły Publicznej i Szkoły Przysposabiającej do Pracy Zawodowej dla młodzieży upośledzonej umysłowo w stopniu umiarkowanym i znacznym. W tym samym roku po raz pierwszy została utworzona klasa I przysposabiająca do pracy w zawodzie pomoc domowa. Wychowawstwo zostało powierzone Teresie Michalskiej.
Od dnia 1 września 1998 r. po raz pierwszy w historii szkoły powstała klasa I przysposabiająca do pracy w zawodzie pomocnik ogrodnika. Wychowawstwo pełniła Hanna Przygodzka. Praca odbywała się w oparciu o autorski program nauczania. Z pozyskanych przez nauczyciela środków utworzono pracownię, zagospodarowano teren zielony, utworzono warzywnik.
W wyniku reformy szkolnictwa w 1999 r. w szkole uruchomiono Gimnazjum Specjalne, a od roku szkolnego 2002 / 2003 zostaje utworzona Ponadgimnazjalna Szkoła Przysposabiająca do Pracy w zawodach: pomoc ogrodnika, pomoc domowa.
Decyzją Starostwa Powiatowego w Piasecznie w roku 2012 do szkoły w Łbiskach została przeniesiona Szkoła Specjalna z ul. Potulickich w Konstancinie-Jeziornie. Szkoła jako oddzielna placówka pod kierownictwem Piotra Dzwończyka funkcjonowała do 2013 roku i została rozwiązana. Uczniowie oraz nauczyciele zostali włączeni do Zespołu Szkół.